Hej Kochani!
Tym razem przychodzę do Was z małym pudełeczkiem, które przerobiłam na takie nadgryzione zębem czasu, z samych "czeluści" zagraconego, nieodwiedzanego strychu starego domu. A to wszystko za sprawą tekturki - mechanicznej ćmy, która mnie urzekła. Na pudełko nałożyłam czarne gesso, następnie przeźroczystą pastę 3d przez szablon z kołami zębatymi, co dało fajną dodatkową strukturę. Nałozyłam trochę starej, złotej farby i wosków. Dodatkowo, w niektórych miejscach użyłam miedzianej folii termoton.
W środku, przykleiłam obrazek, który pobrałam z darmowej strony pixabay. Idealnie pasował mi do stylizacji mojego pudełeczka :) Środek zabezpieczyłam bejcą i dodałam trochę złotego wosku.
Jak Wam się podoba efekt końcowy?
Tekturka niebawem powróci do sklepu.
Pozdrawiam,
Marta-Evipassjonatka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz