lipca 06, 2022

Kartka na ślub czy na rocznicę ?

 Witajcie, 

    Choć ten wpis, miał ukazać się w nieco innej formie i pomysł na opis tej kartki był nieco inny, to postanowiłam go dziś wyjątkowo zmienić. A wszystko to za sprawą pewnego wydarzenia. Ale, ale  dopłyńmy do brzegu...

    W miniony weekend miałam okazję wystawiać się na targach " RĘKOCZYNY " w Gnieźnie. Stanęłam na targach i nieśmiało zaprezentowałam swój dorobek. Zabrałam ze sobą kilka, lub trochę więcej ;-) kartek ,które wykonałam w ramach testów, inspiracji dla Was. A które nie miały jeszcze swojej internetowej premiery. Podczas tego wydarzenia podeszła do mnie pewna urocza para by pooglądać co tam przygotowałam. Gdy się przywitałam rzuciłam moim ulubionym tekstem," zapraszam, mam kartki na prawie każdą okazję". Pan się zaśmiał, i odpowiedział, ze na pewno nie mam nic na 5 rocznicę ślubu. Nieco zdenerwowana, zaczęłam szukać czegoś co może się nadać. Pan w między czasie nieświadomie mi pomógł i podpowiedział ... " no to jest drewniana rocznica ".  I nagle mnie oświeciło ! Odpowiedziałam, ależ pewnie że mam ! I na drewnianą. Proszę oto ona z jakże cudowną tekturką ! Piękna, zielona, drewniana prawie pod każdym względem kartka. ! 

,

W myślach zaczęłam się śmiać, o ja naiwna, chciałam sprzedać ją jako ślubną ! Masz Ci los, będzie na rocznicę. I tak oto jedna  z moich najlepszych kartek, tych z kociołkowymi tekturkami wykonanymi w ostatnich dniach w mgnienia oku powędrowała do nowych właścicieli.
    Zaskakujące jest jak bardzo potrafimy nie myśleć, na temat uniwersalności wykonanych przez nas kartek. !
Do wykonania tej kartki, użyłam dwóch  a właściwie trzech cudownych tekturek. 
Pierwsza, i druga to cudowna serwetka o nazwie BENZAITEN którą potraktowałam, zielonym Actionowym tuszem. Obie możecie znaleźć na stronie Magicznego Kociołka, w zakładce Serwetki z Obwódką


    Trzecia to urocze ptaszki. Na które przez dłuższy czas nie miałam pomysłu. Nie pasowała mi koncepcja potraktowania ich jednym kolorem. Ale podpatrzyłam na którymś z kociołkowym lajfów, jak poradzić sobie z kilkoma kolorami na jednej tekturce. I wyszedł zaskakujący jak dla mnie efekt. 




Mam nadzieję ze coś trochę zainspirowałam Was, i pokazałam w jaki sposób można ubarwić tekturki. Choć moim zdaniem są piękne nawet bez koloru !


Ściskam wirtualnie Paulina 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Magiczny Kociołek , Blogger